Przemyślałem sobie to wszystko i doszedłem do wniosku ze Nauczyciele też maja uczucia... przepraszam wszystkich, ale wkońcu ja ich nie obrażałem, tylko chciałem wiedzieć co inni sądzą o nich.. trudno, jeżeli niektórzy mają jakieś "wąty" a sami piszą o innych nauczycielach to.. no comment.. z góry przepraszam Nauczycieli za to, że żyje...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nOrCo_91 dnia Sob 20:59, 25 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Ogólnie to nie jest taka zła jak się przekonałam po tym kiedy zaczęła nas uczyć w tym roku p. Waszkiewisz (czy coś w tym rodzaju, bo nawet się nie przedstawiła) ona jest beznadziejna. Druga klasa była spox => teraz mamy przewalone, więc p. Konopko ujdzie i czasem fajnie gada hehe
no noo^^ w tym roq !! bo w zeszłym too !! ehh.. ale fajnie sie z nią gadało (bo ja ją odwoziłem) i wogóle luuz.. a potem w pon. co? 1 lejba z nią i juz morde na nas drze;/
ja to wogóle nie moge na jej lekcjach się skupić.. nie wiem...w zeszłym roku ( 6kl)miłam pania która jakoś tak inaczej lekcje prowadziła... i czaiłam wszystko.. a teraz.. nic chyba musze się jakoś przyzwyczaic
a ja to dopiero co ? weś.. ona nie umie tłumaczyc.. tylko róbcie to, to i to.. pffffff.. kur.. ostatnio miałem wszystko dobrze, tylko ze Kasiak mi zeszyt pogrezdała i mi piz.. 1 wstawiła.. //tak Ewcia.. ona ma ROZDWOJENIE JAŹNI czy jakos tak
Myślę, że nie powinniśmy się wypowiadać co sądzimy o nauczycielach, choćby dlatego, że oni też czytają forum i może zrobić się im przykro. Po drugie, często jest tak, że nauczyciel w szkole jest inny niż na prawdę, ponieważ chce utrzymać np. dyscyplinę w klasie. Wszyscy nauczyciele mają pewien sposób nauczania... jedni lepszy, drudzy gorszy, ale nie powinniśmy oceniać ich charakteru, a już zwłaszcza nie powinniśmy pisać "a kto by ją chciał?" -.-' bo tak na prawdę nie znasz tej pani... Większości z waszych wypowiedzi nawet nie czytałam... -.-'
aha i jeszcze jedno.. forum to nie czat =P a rozmawiać itd. to możecie na gg, wiecie.. żeby nie zaśmiecać forum dwusłownymi postami
No właśnie, Aneta ma rację. Mieliście pisać o tym, co o niej sądzicie, a nie jaka jest.
Mnie np. wkurza to jej ciągłe gadanie, jak ją wszystko boli, ale nie napiszę, że jest głupia hipochondryczką, bo to przesada. Swoje sprawy, takie jak pytania, jak się wstawia avatary, załawiać możecie nawet przez prywatne wiadomości, zamiast nabijać posty i do tego nie na temat. A poza tym niepotrzebnie zakładaliście ten temat, jak to zaraz zniknie. Specjalnie zablokowano dział nauczyciele, żeby o nich nie pisać...
Ewcia, twoje 'pytanie retoryczne' to kompletny brak wyczucia i taktu. Poza tym nauczyciel jest po to, by wbić nam coś do głów, a nie po to, żeby uczniowie dyskutowali o jego życiu prywatnym i krytykowali je.
Sorry, ale nie wiem czy umiesz czytać,a le t PYTANIE RETORYCZNE zadała Olesia więc wpierw pomyśl zamin coś napiszesz.
Aneta nie wydaje Ci się że gdyby uczniowei lubili nauczyciela to jest z nimi mniej problemów i lekcja upływa przyjemniej??
W porządku, zwracam honor. Chwila nieuwagi i bach! Ale mimo wszystko..
A co do tego lubienia.. No cóż. U niektórych nauczyieli panuje absolutna cisza, utrzymana jest dyscyplina a uczniowie mają dobre wyniki w nauce. Jakieś powiązania? ^
Sorry, ale nie wiem czy umiesz czytać,a le t PYTANIE RETORYCZNE zadała Olesia więc wpierw pomyśl zamin coś napiszesz.
Aneta nie wydaje Ci się że gdyby uczniowei lubili nauczyciela to jest z nimi mniej problemów i lekcja upływa przyjemniej??
Masz racje, gdy uczniowie lubią nauczyciela to łatwiej im się dogadać, ale to też pewien 'sposób nauczania', niektórzy wychowawcy otwierają się przed podopiecznymi, a inni nie. Ale nie zmienie swojego zdania. Nie powinnismy dyskutować o życiu prywatnym pedagogów, ani oceniać "jacy są", bo ich nie znamy.
A co do tego lubienia.. No cóż. U niektórych nauczyieli panuje absolutna cisza, utrzymana jest dyscyplina a uczniowie mają dobre wyniki w nauce. Jakieś powiązania? ^
Właśnie opisałaś p. Z., pewną nauczycielkę od matematyki. xP Uczy świetnie, a ie słyszałem, żeby ją ktoś lubił, bez urazy, oczywiście.
Ja myślę ze ten temat jest trochę nie na miejscu. Nauczyciel też jest człowiekiem i też ma uczucia, a takie posty mogą go urazić. Postawcie się na ich miejscu, czy któreś z was chciało by przeczytać o sobie takie rzeczy?
No właśnie, Aneta ma rację. Mieliście pisać o tym, co o niej sądzicie, a nie jaka jest.
Mnie np. wkurza to jej ciągłe gadanie, jak ją wszystko boli, ale nie napiszę, że jest głupia hipochondryczką, bo to przesada. Swoje sprawy, takie jak pytania, jak się wstawia avatary, załawiać możecie nawet przez prywatne wiadomości, zamiast nabijać posty i do tego nie na temat. A poza tym niepotrzebnie zakładaliście ten temat, jak to zaraz zniknie. Specjalnie zablokowano dział nauczyciele, żeby o nich nie pisać...
a potem dalej gadasz na panią Z.. i jak mam Cie rozumieć ? najpierw muwisz zeby nie pisac bo to ją boli, a potem oceniasz inna nauczycielke.. <głupek> i tyle
No i bardzo miła rozmowa się wywiązała...autor zawiesił temat, więc go zawieszam i przenoszę do śmietnika. Wiecie dlaczego kategoria "nauczyciele" jest zawieszona? Własnie dlatego. Dać wam okazję do pogadania o tym i tak samo się to kończy
Wszystkie czasy w strefie GMT - 1 Godzina
Strona 1 z 1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach