Cho-no-ryoku-sha
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: że znowu! (Z mamy...)
|
|
Rozumiem, że skoro jest kategoria "różne", to można tu umieszczać wszystkie rodzaje dowcipów? Mam ich troszeczkę... ' Z góry przepraszam za wulgaryzmy, treści obraźliwe i błędy nie sprawdzałem wszystkich (jest to 31 stron w wordzie...) - nie powinno być tego dużo. Są uzbierane z różnych for i w ogóle z sieci. Miłego wieczora!
Przychodzi hippis do fryzjera;
-Prosze mi obciąć włosy jak ostatnio
-Pan wybaczy, ale pracuję tu dopiero 2 lata
Dziewięcioletni John z Nowego Jorku po raz pierwszy zobaczył tęczę.
"Jaka piękna - mówi do mamy - czyja to reklama?"
-Kochanie - mówi żona do męża na przyjęciu - lepiej już więcej nie pij, zaczynasz być zamazany.
Jak dobrze być barankiem
i wstawać sobie rankiem,
i biegać na polanke,
i śpiewać sobie tak:
be be be, kopytka niosą mnie,
be be be, kopytka niosą mnie.
How good to be baranek
and wake up sobie ranek,
and running to polanek,
and singing just like that:
be be be, kopytka taking me,
be be be, kopytka taking me.
So gut zu sein baranek
aufsteigen sobie ranek,
und gehen aus polanek,
und singen so wie als:
bich bich bich, kopytka tragen mich,
bich bich bich, kopytka tragen mich.
farancuski
C'est bien d'etre un baranek
et se berer sobie ranek,
et courir sur polanek,
et chanter comme ca:
boit boit boit, kopytka portent moi,
boit boit boit, kopytka portent moi.
wloski
Bene essere baranek
alzarsi sobie ranek
corere na polanek
e cantare me si :
be be be, kopytka portano me,
be be be, kopytka portano me.
hiszpanski
Es bueno ser baranek
Alcanzar sobie ranek
Corir na polanek
Y cantarme si :
be be be, kopytka portan me,
be be be, kopytka portan me.
holenderski
't Is tof zijn een baranek
en opstaan elk poranek
dan lopen naar polanek
en zingen als volgt:
be be be, kopytka dragen me
be be be, kopytka dragen me
po czesku i arabsku (fonetycznie)
Jak dobrze byt beranek
a vstavat brzy ranek
a bie?et na polanek
a zaspivat si tak
be be be kopytka nesou mne
be be be kopytka nesou mne
Mnich entakun baranek
La ta3aa sobie ranek
Latarkud ila polanek
La tugranne
Me me me kopytka jaahuduni
Me me me kopytka jaahuduni
hebrajski
Jafe lihjot baranek
Lakum sobie poranek
Lalechet lepolanek
Laszir szira kazot
Bi, bi, bi, kopytka nos'im oti
Bi, bi, bi, kopytka nos'im oti
japonski
Baranek de aru no-wa ii ne.
ranek-ni okite,
polanka-e hashitte,
kou utattari suru:
be be be, kopytka-wa boku-wo hakonde iru
be be be, kopytka-wa boku-wo hakonde iru
jakis skandynawski ??? dunski?
Kiel bone esti baranek
kaj levigxi sobie ranek
kaj kuri al polanek
kaj kanti al si tie:
bi bi bi, kopytka portas min
bi bi bi, kopytka portas min
wegierski
Jaj de jó baranek lenni
És sobie ranek felkelni
És polanekre futni
És énekelni így:
bem bem bem kopytka hoznak engem
bem bem bem kopytka hoznak engem.
rosyjski
Kak choroszo byt' baranek
I prosypat'sja ka?dyj ranek
I bie?at' na polanek
piet' siebie wot tak:
be be be kopytka niesut mnie
be be be kopytka niesut mnie
portugalski
Como e bom ser baranek
levantar co poranek
e correr na polanek
cantando assim:
be be be kopytka estao carregando me
be be be kopytka estao corregando me
Promocyjna lekcja języka angielskiego;)
1. Jak sie chce zamowic kokakole trzeba powiedziec GIMI E KUK
2. Jak sie chce zamowic kawe i ciastko to sie mowi KOFI EN DUNAT
3. Jak sie przytrzasnie palec w drzwiach nalezy powiedziec FOK
4. Jak sie w sklepie zobaczy cos bardzo drogiego nalezy powiedziec FOK
5. Jak sie jest ofiara napadu w Bronxie (albo i gdzie indziej) nalezy powiedziec FOK
6. Jak sie mija wspaniala dziewczyne na ulicy, to sie mowi UATA FOK
7. Jesli ktos na ciebie krzyczy uzywajac slowa FOK nalezy odpowiedziec FOKJU TU
8. Jak sie zgubi portfel z dokumentami, nalezy powiedziec policjantowi AJ LOST MAJ FOKIN PEJPERS
9. Jak sie chce przespac z ta piekna blondyna, nalezy jej powiedziec AJ UANA FOK UIZ JU albo HAJ KEN AJ FOKJU
10. Jak sie szuka taksowki, nalezy zapytac HAU TU GET A FOKIN KAB
11. Jak cos nie dziala, nalezy powiedziec FOK ZAT SZIT
12. Jak ktos cie denerwuje nalezy zapytac ARJU FOKIN MI?
13. A jak to nie dziala to UAT DA FOK JU UONT?
14. Kiedy staruszka prosi nas o przeprowadzenie na druga strone jezdni odpowiadamy jej tak: (w nawiasach tlumaczenie na polski) AR JU FOKIN STJUPI BICZ? [alez oczywiscie]
15. GIMI E KILO FOKIN EJPLS, MOTOFOKO [poprosze kilogram tych pieknych jablek, panie sprzedawco]
16. Gdy kierowca autobusu chce od nas bilet AR JU FOKIN KREJZI ESHOL? [tak, zaraz go pokaze]
17. Gdy stoimy w korku i inni kierowcy na nas trabia UAN MOR UORD END IJL GET JOR FOKIN ES AUT FROM DA KA END FOK UP HIR JU NESTI MOTOFOKIN BICZ [niech pani sie nie denerwuje, bo to i tak niczego nie przyspieszy]
18. W sklepie, gdy sie reklamuje wadliwy towar SZIT MEN, JU EW SOLD MI A SOME FOKIN SZIT, JU DEMBES FOKIN MOTOFOKO SZITTY DIK. [sprzedal mi pan przeterminowane rzeczy]
19. Gdy skaleczymy sie w palec, np. nozem OULI SZIT, FOK FOK FOK FOK! FOOOK! [a niech to! do licha!]
20. Gdy bezdomny czarnoskory zebrak prosi nas o pieniadze GET DA FOK AUT OF HIR BIFOR AJL KIK JO MOTOFOKIN SZIT ES
Rozmawia dwóch na oko trzydziestoletnich mężczyzn.
- Świat jest straszny. Trzęsienia ziemi, terroryzm, bin Laden, Husajn, Lepper...
- Zgadzam się z tobą, ale dlaczego to akurat my mamy Leppera?
- Bo Bóg dał Irakowi pierwszeństwo w wyborze !!
Ulicą idzie staruszek. W pewnej chwili potknął się i upadł. Podchodzi do niego Lepper i pomaga mu wstać.
- Bardzo panu dziękuję - mówi staruszek. - Jak mogę się panu odwdzięczyć?
- Niech pan w najbliższych wyborach odda swój głos na mnie.
- Ależ panie, ja upadłem na d..., a nie na głowę!
- Jak zrobić sałatkę z buraków?
- Wrzucić granat na zebranie Samoobrony.
Nauczycielka mówi do ucznia:
- Jasiu, nie wolno ci palić papierosów, przecież jesteś dopiero w 3 klasie.
- Tak, proszę pani, ale Lepper jak był w 3 klasie to już palił.
- Owszem, Jasiu, ale Lepper miał już wtedy skończone 18 lat.
- Co robi Lepper, żeby zadzwonić z komórki?
- Zamyka drzwi na skobel i macha dzwonkiem.
- Dlaczego Lepper zawsze jest taki poważny?
- Bo z dowcipów śmieje się tylko wtedy, kiedy je zrozumie.
Polska, rok 2015. Spłonęła Biblioteka Narodowa, a w niej cały księgozbiór prezydenta Leppera. Jedna z tych dwóch książek była wyjątkowo cenna, bo już pokolorowana.
- Czym się różnił Brutus od Andrzeja Leppera?
- Brutus był cwaniakiem, a udawał idiotę, a Lepper na odwrót.
- Dlaczego Lepper woli solarium od słońca?
- Bo słońce jest dla niego za daleko. A poza tym, słońce zachodzi na zachodzie, a zachód jest podejrzany.
- Dlaczego Lepper traktuje Niemców podejrzliwie?
- Bo gdy raz chciał wziąć udział w demonstracji niemieckich rolników w Berlinie, niechcący wziął udział w „Love Parade”.
Idzie dwóch pijaków ulicą i wpadają na Leppera. Lepper zły mówi do nich:
- Z drogi panowie.
Na co pijak do kumpla:
- Ty, koniec z bełtem, bo po nim to wydaje mi się, że nawet świnie gadają.
- Dlaczego Lepper nie lubi kawałów o blondynkach?
- Bo o nim mówią to samo i z czego tu się śmiać.
- Jaka jest ulubiona dyscyplina sportowa Leppera?
- Rzut epitetem.
JĘZYK CZESKI:
- ogórek konserwowy: (czes.) "styrylizowany uhorek"
- uwaga pociąg: (czes.) "Pozor vlak"
- Terminator: (czes.) "Elektronicky mordulec"
- Ne ubiwajte me pane Terminatore!
- Hasta la vista detinko!
- W Czechach na przystankach stoi jak byk: "Odchody autobusow"
- mam pomysł: (czes.) "mam napad"
- miejsce stałego zamieszkania: (czes.) "trvale bydlisko"
- stonka ziemniaczana: (czes.) "mandolinka bramborova"
- plaster na odciski: (czes.) "naplast na kure oko"
- pasta do butów: (węg.) "CIPO KREM"
- sklep obuwniczy: (węg.) "CIPO ARUHAZ"
Prawdziwe ogłoszenia parafialne
1. Cała wspólnota dziękuje chórowi młodzieżowemu, który na okres wakacji zaprzestał swojej działalności.
2. Za tydzień Wielkanoc. Bardzo proszę wszystkie panie składać jajka w przedsionku.
3. W każdą środę spotykają się młode mamy. Na te panie, które pragną do nich dołączyć, czekamy w zakrystii w czwartki wieczorem.
4. Pan Kowalski został wybrany na urząd kustosza naszego kościoła i zaakceptował ten wybór. Nie mogliśmy znaleźć nikogo lepszego.
5. W niedziele ksiądz rektor przewodniczył swej pożegnalnej mszy. Chór odśpiewał hymn klaskajmy wszyscy w dłonie.
6. Na wspólnej wieczerzy było jak w niebie - brakowało wielu z tych, których się spodziewaliśmy.
7. Z tablicy ogłoszeń. Dzisiejszy temat: Czy wiesz jak jest w piekle? Przyjdź i posłuchaj naszego organisty.
8. Po południu w północnym i południowym końcu kościoła odbędą się chrzty. Dzieci będą chrzczone z obu stron.
9. W czwartek o 16.00 wspólne lody. Panie dające mleko prosimy przyjść wcześniej.
10. W środę spotkanie żeńskiego kręgu literackiego. Pani Kowalska zaśpiewa Połóż mnie do łóżeczka razem z wikarym.
11. W podziemiu panie zrzuciły wszelkiego rodzaju ubrania. Można je oglądać w każdy piątek po południu.
NAJLEPSZE TEKSTY POLSKICH DZIENNIKARZY:
"Jada cały peleton, kierownica koło kierownicy, pedał koło pedała"
"Pani Szewińska nie jest już tak świeża w kroku jak dawniej" - Bohdan Tomaszewski
"Puścił Bąka lewą stroną" - Dariusz Szpakowski
"Wszystko w rękach konia" - Jan Ciszewski przed decydującym przejazdem Jana Kowalczyka w Moskwie
"Sytuacja zmieniła się diametralnie o 360 stopni" - Jacek Żemantowski
"Mirosław Trzeciak zdobył gola po indywidualnej akcji całego zespołu" - Dariusz Szpakowski
"Henryk Wardach to stary wyjadacz parkietów" - Maciej Henszel
"Włodek Smolarek krąży jak elektron koło jądra Zbyszka Bońka" - Dariusz Szpakowski
"Swietłana Fomina jest bardzo doświadczona i dużo daje" - trener Roman Haber
"Jeszcze trzy ruchy i Włoszka będzie szczęśliwa" - Artur Szulc o kajakarce Josefie Idem
"Gol jest wtedy, kiedy piłka całym swoim obwodem przekroczy odległość równą obwodowi piłki" - Andrzej Zydorowicz
"Do tej fazy kiedy przegrywający przegrywa, mamy jeszcze trochę czasu" - Dariusz Szpakowski
"Trzy minuty, czyli zatem około 100 sekund" - Jacek Laskowski
"Wybił piłkę na tak zwana pałę" - Jan Tomaszewski
"Jak państwo widzicie, nic nie widać w tej mgle" - Edward Durda
"Nie ukrywam: podgrzewam bębenek" - Artur Szulc
"Szurkowski to cudowne dziecko dwóch pedałów" Bohdan Tomaszewski
"Widać wielkie ożywienie w kroku Lewandowskiego" - Bohdan Tomaszewski (radio) o biegu na 800m z udziałem Stefana Lewandowskiego.
"Można to wyczytać z twarzy konia, gdy jest zbliżenie" - Wojciech Mickunas
"A teraz łączymy się z magnetowidem"
"To nie był błąd, to był wielbłąd" - Jan Tomaszewski
"Banasik... Banaszak... Banasiak konkretnie" - Hubert Kwinta
Prysznic kobiety:
Zdejmij ubranie i włóż je do odpowiedniego kosza na brudy (białe/kolorowe).
Przejdź w płaszczu kąpielowym do łazienki. Jeśli spotkasz po drodze swojego męża, zakryj nerwowym gestem każdy centymetr ciała i biegnij jak najszybciej!
Spójrz na swoje odbicie w lustrze i wypnij brzuch najmocniej jak możesz. Poskarż się teraz, że masz duży brzuch.
Wejdź pod prysznic. Poszukaj myjki do twarzy, myjki do rak, myjki do nóg, gąbki do reszty ciała i pumeksu.
Umyj włosy po raz pierwszy szamponem "4 w 1" z 83 witaminami.
Umyj włosy jeszcze raz po raz pierwszy szamponem "4 w 1" z 83 witaminami.
Użyj odżywki do włosów z dodatkiem oleju jojoba i suszonych bobrowych genitaliów. Zostaw odżywkę we włosach przez 15 minut.
Wetrzyj w twarz maseczkę z jajek, zmieszanych z miąższem z moreli. Wcieraj przez 10 minut, aż poczujesz, że twoja skora jest podrażniona.
Zmyj odżywkę do włosów. Zmywaj ją przynajmniej 15 minut, żeby mieć pewność, że twoje włosy są dobrze wypłukane.
Wydepiluj pachy i nogi. Nie zapomnij o "okolicach bikini", do tego wybierz jednak wosk.
Krzycz najgłośniej jak potrafisz, gdy twój mąż uruchomi spłuczkę lub odkręci gdzieś wodę.
Zakręć kurek pod prysznicem.
Osusz wszystkie mokre miejsca pod prysznicem za pomocą gąbki. Spryskaj uszczelki przy brodziku sprayem przeciwgrzybicznym.
Wyjdź spod prysznica. Osusz się ręcznikiem kąpielowym o powierzchni bilboardu. Włosy zawiń w drugi ręcznik.
Zbadaj każdy kawałek ciała, czy nie ma na nim pryszczy. Jeśli są, wyduś je paznokciami lub przy pomocy pincety.
Wróć do pokoju szczelnie owinąwszy się płaszczem kąpielowym i z ręcznikiem na głowie.
Jeśli spotkasz po drodze swojego męża, zakryj nerwowym gestem każdy centymetr ciała i biegnij jak najszybciej do pokoju, gdzie spędzisz następne 2 godziny ubierając się w świeże ubranie.
Prysznic mężczyzny:
Usiądź na łóżku, zdejmij ubranie i rzuć to wszystko na kupę.
Przejdź golusieńki do łazienki. Jeśli spotkasz po drodze swoją żonę, nie zapomnij w zachęcający sposób poruszać miednicą, żeby pokazać jej, jak dumny jesteś z tego, co masz miedzy nogami.
Obserwuj swoją zniewalającą męską sylwetkę w lustrze i wciągnij brzuch, aby sprawdzić, czy masz na nim mięśnie (oczywiście, że nie masz). Podziwiaj rozmiar swojego penisa, podrap się po genitaliach i ostatni raz wciągnij swój ostry męski zapach, podtykając sobie palce pod nos.
Wejdź pod prysznic.
Nie szukaj myjki (i tak nie używasz).
Umyj twarz.
Umyj się pod pachami.
Pierdnij z całej siły i rozkoszuj się wspaniałą akustyką kabiny.
Umyj sobie genitalia i ich okolice, zostaw przy okazji na m
ydle trochę włosów łonowych.
Umyj sobie tyłek.
Weź jakiś s
zampon i umyj włosy.
Odsuń zasłonę i spójrz na swoje odbicie w lustrze z wyszczerzonymi zębami
i
z pokryta pianą głową. Zasuń zasłonę ale tylko do połowy.
Nie zapomnij się wysikać.
Krótkie płukanie.
Wyjdź spod prysznica. Nie zwracaj uwagi na wodę, która rozlała się na podłodze, bo nie zasunąłeś zasłony pod prysznicem do końca.
Wytrzyj się szybko. Oczywiście zasłona prysznica ocieka woda na podłogę, nie do brodz
ika.
Spójrz na siebie w lustrze. Napnij mięśnie, wciągnij br
zuch, podziwiaj nadzwyczajny rozmiar swojego penisa.
Nie spłukuj po sobie brodzika.
Zostaw za sobą włączone ogrzewanie i świat
ło.
Przejdź powoli, odziany jedynie w ręcznik na biodrach, do kupy two
ic
h rzeczy w pokoju. Jeśli spotkasz po drodze swoja żonę, rozchyl ręcznik i po
kaz jej z eleganckim rzutem bioder penisa, dodając: "Wow, widziałaś TO?"
Rzuć mokry ręcznik na łóżko.
W ciągu 2 minut załóż na siebie stare ubranie.
Mężczyzna ożenił się z wioskową dziewczyną. Wstydząc się jej gwary wysłał ją na pół roku do USA. Za pół roku, z samolotu wybiega dziewczyna i krzyczy do męża:
- Heloł, bejbi! Heloł, bejbi!
"O, proszę jak ładnie" - cieszy się mąż. Tymczasem ona kończy:
- Heloł bejbi, jużci jezdem nazod!
- Powtorzmy tabliczke mnozenia - mowi ojciec do syna - na pewno wiesz, ze
dwa razy dwa jest cztery, a ile to bedzie szesc razy siedem?
- Tato, dlaczego ty zawsze rezerwujesz dla siebie latwiejsze przyklady?!
- Jasiu kim jest twoj ojciec?
- On jest chory.
- Ale co on robi?
- Kaszle.
Na wycieczce szkolnej w lesie Jasio pokazujac palcem na czarne jagody i
pyta nauczyciela:
- Co to jest prosze pana?
- Czarne jagody Jasiu.
- A dlaczego one sa czerwone?
- Bo sa jeszcze zielone!
Mala Kasia bawi sie z dziecmi na plazy. Przybiega do matki z placzem:
- Mamo, jakies dziecko uderzylo mnie w glowe!
- A kto to byl, chlopiec czy dziewczynka?
- Nie wiem, bo bylo gole!
Pani polecila dzieciom napisac wypracowanie na temat "Matka jest tylko
jedna". Nastepnego dnia pani pyta dzieci:
- Aniu??
- Najbardziej kochamy nasza mame, bo Matka jest tylko jedna..
- Bardzo ladnie..
W koncu przyszla kolej na Jasia, wiec czyta:
"Wieczorem, gdy ojciec z matka do stolu zasiedli, krzykneli na Malgosie by
z lodowki przyniosla trzy flaszki wyborowej. Malgosia poszla do lodowki i
krzyknela:
'Matka! Jest tylko jedna!'"
Rozmowy Pilotów - autentyczne podobno
Wieża:Żeby uniknac hałasu, odchylcie kurs o 45 stopni w prawo.
Pilot: Jaki hałas możemy zrobić na wysokosci 35000 stóp?
Wieża: Taki, kiedy wasz 707 uderzy w tego 727, którego macie
przed soba..
Wieża: Jestescie Airbus 320 czy 340?
Pilot: Oczywiscie, że Airbus 340.
Wieża: W takim razie niech pan będzie łaskaw właczyć przed
startem pozostałe dwa silniki.
Pilot: Dzień dobry Bratysławo.
Wieża: Dzień dobry. Dla informacji - mówi Wiedeń.
Pilot: Wiedeń?
Wieża: Tak.
Pilot: Ale dlaczego, my chcielismy do Bratysławy.
Wieża: OK, w takim razie przerwijcie ladowanie i skręćcie w
lewo...
Pilot Alitalia, któremu piorun wyłaczył pół kokpitu: "Skoro wszystko
wysiadło, nic już nie działa, wysokosciomierz nic nie pokazuje...."
Po pięciu minutach nadawania odzywa się Pilot innego samolotu:
"Zamknij się, umieraj jak mężczyzna..."
Pilot: Mamy mało paliwa. Pilnie prosimy instrukcje...
Wieża: Jaka jest wasza pozycja? Nie ma was na radarze!
Pilot: Stoimy na pasie nr 2 i już cała wieczność czekamy na
cysternę.
Pilot: Prosimy o pozwolenie na start.
Wieża: Sorry, ale nie mamy waszego planu lotu. Dokad lecicie?
Pilot: Do Saltzburga, jak w ka?dy poniedziałek...
Wieża: DZISIAJ JEST WTOREK
Pilot: No to super, czyli mamy wolne...
Wieża: Wasza wysokość i pozycja?
Pilot: Mam 180 cm wzrostu i siedzę z przodu po lewej...
Wieża: Macie dość paliwa czy nie?
Pilot: Tak.
Wieża: Tak, co?
Pilot: Tak, proszę pana.
Wieża: Podajcie oczekiwany czas przylotu.
Pilot: Wtorek by pasował....
i na deser - pilot do wieży -
Jestem nad srodkiem atlantyku, wysiadły mi oba silniki ....
-Ok, skreslam was .
Jedzie facet samochodem. Obok siedzi żona. Dopuszczalna prędkość 40 km/h.
Facet jedzie mniej więcej z tą prędkością. Nagle żona rozpoczyna monolog:
- Już Cię nie kocham. Po dwunastu latach po ślubie chcę rozwodu.
Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 50 km/h. Żona mówi dalej:
- Pokochałam twego najlepszego przyjaciela - Kazia.
Mąż nic nie mówi tylko dalej przyspiesz do 60 km/h.
Żona przystępuje do rozważania warunków rozwodu:
- Chcę dzieci!
Na liczniku widać 70 km/h.
- Chcę dom i samochód!
Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 80 km/h.
- Chcę aby wszystkie karty kredytowe i akcje był na moje nazwisko.
Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 90 km/h.
- A czego ty chcesz?
- Ja już mam wszystko co mnie potrzeba!
Mąż przyspiesza do 100km/h.
- A co masz?! - pyta zaciekawiona żona.
Mąż skręca na przeciwny pas jezdni, odwraca się do swojej ukochanej i z uśmiechem mówi:
- Poduszkę powietrzną - kochanie...!
RÓŻNICE MIĘDZY BOGATYMI A BIEDNYMI
Bogaty w stanie upojenia alkoholowego - podchmielony
Biedny jw. - pijany jak świnia
Bogaty z bronią - dba o bezpieczeństwo
Biedny jw. - bandyta
Bogaty ze zrobionym manicure - playboy
Biedny jw. - męska prostytutka
Bogaty w agencji towarzyskiej - szuka przyjemności
Biedny jw. - szuka siostry
Bogaty czytający gazetę - intelektualista
Biedny jw. - bezrobotny szukający pracy
Bogaty biegnący - sportowiec
Biedny jw. - złodziej
Bogaty ubrany na biało - lekarz
Biedny jw. - lodziarz
Bogaty z walizeczką - menedżer
Biedny jw. - akwizytor
Bogaty homoseksualista - z odmienną orientacją seksualną; artysta
Biedny jw. - pier..ny zboczeniec
Trzech bezrobotnych z Wąchocka kłóci się, który z nich jest bardziej leniwy. Pierwszy mówi:
- Na ulicy leżał banknot 200-złotowy, a mnie nie chciało się go podnieść...
Mówi drugi:
- A ja wygrałem mercedesa na loterii i nie chciało mi się go odebrać...
- A ja - twierdzi trzeci ,,leniwiec'' - byłem wczoraj w kinie i przez cały seans krzyczałem.
Pozostali mężczyzni pytają, co to ma wspólnego z lenistwem, na co ten odpowiada:
- Siadając na składacym krześle, przyciąłem sobie genitalia, ale byłem zbyt leniwy, żeby się podnieść.
Między ludożercami:
- Moja żona gdzieś zginęła. Nie widziałeś jej?
- Nie...
- A co żujesz?
Przy wódce w gospodzie trzej chłopi przechwalają się:
- Ja - mówi pierwszy - wyhodowałem w tym roku wielkie jabłka. Każde ważyło kilogram!
- Moje jabłka - mówi drugi - były większe. Miały po dwa kilogramy!
- To jeszcze nic - mówi trzeci. - Ja wyhodowałem takie jabłko, że jak wiozłem je furą na jarmark, to wyszedł z niego robal i zeżarł mi konia!
Uwaga może zniesmaczyć bardziej wrażliwych, bez dystansu do rzeczywistości:
autobusie, jak w życiu - spotkać można różne kreatury. Siedzisz sobie zadowolony, że masz miejsce, a one nagle podstępnie atakują... Strzeż się babć autobusowych!
1) Łowcy krzeseł - gdy autobus się zatrzyma i otworzy drzwi, Ty nawet
nie zdążysz sobie tego uświadomić, a ona już siedzi.
2) Babcie-akrobatki - widząc wolne krzesło po drugiej stronie autobusu w cudowny sposób odzyskuje mobilność, wrzuca laskę pod pachę i biegnie do krzesła co sił w nogach.
3) Borostwory - ogromne babcie w futrzanych płaszczach zajmujące z
reguły 1,5 - 2 miejsc siedzących.
4) Babcie-wilki - atakują watahą, ich szczekanie rozlega się na cały autobus i wygryzają każdego z ich siedzeń
5) Babcie lokomotywy - jak siedzisz w autobusie, stają nad Tobą i zaczynają sapać. Niektóre sapią tak intensywnie, że czujesz co jadła kilka godzin temu...
6) Babcie ankieterki - na kilka przystanków przed ich docelowym przepytują ludzi, kto kiedy wysiada i starają się odpowiednio ustawić wszystkich w przejściu.
7) Babcia kaskaderka - gdy stoi w zatłoczonym autobusie i nie widzi szans na wolne miejsce, podchodzi do najblizszych miejsc siedzących i wali cichego ale strasznego bąka. Po kilku sekundach okazuje się, że większość pasażerów znajdujących się w polu rażenia, akurat właśnie wysiada
Program TV:
7.00 FIZYKA - zwierciadla plaskie, wklesle, wypukle i magiczne.
7.45 BIOLOGIA - rozmnazanie: zajecia praktyczne.
8.30 CHEMIA - co sie wydziela podczas palenia czarownic?
9.15 PRZYBYSZE Z MATPLANETY - Pi wyciaga Sigmie pierwiastek (na wierzch).
10.00 ANGIELSKI (22) - aj wery lel mowie inglisz. Lekcja dla paczkujacych.
10.45 ROSYJSKI (1917) - Russkije prijechali! Czyli: a my szagajem pa rynku.
11.15 NIEMIECKI (1939) - hande hoch! Lekcja dla zaanonsowanych.
12.00 STUDIO SPORT - odrzut przeszczepem. Relacja na zywo z kliniki prof. Religii.
12.30 Z cylku DRUGA JAPONIA - techniki popelniania seppuku przy pomocy siekiery i otwieracza do konserw.
13.00 PRAWO LOMA - program dla wlamywaczy i kandydatow na prezydenta.
14.00 WIADOMOSCI - informacje dobre, zle i czasem prawdziwe.
14.15 ZE SWIATA ROSLIN - Makowa Panienka kontra Jas Fasolka.
15.00 KONCERT ZYCZEN I ZAZALEN.
15.30 DYNASTIA - reportaz ze slubu 19 syna prezydenta.
16.30 WIADOMOSCI - informacje zle, kiepskie, fatalne i koszmarne, czyli co nowego w kraju?
16.45 "9999" - mordunku, bo ratuja!!!
17.15 MASH zoltaczke! - wspomnienia pacjenta, reportaz.
18.00 AUDYCJA MUZYCZNA DLA POCZATKUJACYCH KIEROWCOW - spotkanie z walcem.
18.30 ALF - film dokumentalny o Alfredzie Miodowiczu.
19.15 DOBRANOCKA - jak Glupi Jas Malgosi nadmuchal i co z tego wyniklo.
19.30 WIADOMOSCI - informacje dobre, zle i z Belwederu.
20.05 SZPITAL NA PRERIACH (7642) - serial prod. amerykanskiej.
21.35 PRZYGODY MISIA RASPUTINA - film laminowany dla doroslych.
22.00 STUDIO SPORT - skok o taczce. Trans misia.
23.00 ZROB TO SAM? - dyskusja o zaletach masturbacji w profilaktyce walki z AIDS.
23.15 ZAWSZE PO 21 KIELISZKU - rozmowa bez sekretow z pracownikiem UOP.
23.25 W LABIRYNCIE (234) - spotkanie z Minotaurem.
00.05 KINO MOCNE - z serii "Howard Lovecraft przedstawia" - ZEW KUL-u. Film grozi.
15 rzeczy, które możesz robić w centrum handlowym
1. Weź 24 pudełka z prezerwatywami i wrzucaj po jednym do koszyków innych ludzi.
2. W dziale elektronicznym ustaw budziki tak, by dzwoniły co pięć minut.
3. Zrób smugę z soku pomidorowego prowadzącą do toalet.
4. Podejdź do jednego z pracowników i powiedz mu oficjalnym tonem: "Kod 3 w dziale AGD". Zobacz jak zareaguje.
5. Podejdź do okienka ratalnego i poproś o raty na paczkę M&M-sów.
6. Przesuń znak "Uwaga. Mokra podłoga" na wykładzinę.
7. Rozbij namiot w dziale kempingowym i powiedz innym klientom, że ich wpuścisz pod warunkiem, że przyniosą poduszki.
8. Kiedy ktoś z obsługi spyta cię, czy może ci jakoś pomóc, załkaj "Czy nie możecie po prostu zostawić mnie w spokoju" i rozpłacz się.
9. Spójrz prosto w kamerę ochrony i potraktuj ją jak lustro dłubiąc sobie w nosie.
10. Oglądając broń w dziale myśliwskim, spytaj sprzedawcę czy wie, gdzie możesz kupić leki antydepresyjne.
11. Biegaj po sklepie z dziwną miną, nucąc motyw z "Mission Impossible".
12. W dziale samochodowym pozuj na
Madonnę, używając lejków różnej wielkości.
13. Ukryj się za wiszącymi ubraniami. Kiedy klienci będą je przeglądać, wykrzykuj "WEŹ MNIE! WEŹ MNIE!".
14. Kiedy z głośników podawać będą jakiś komunikat, upadnij na ziemię, przybierz pozycję embrionalną, chwyć się za głowę i krzycz: "O nie, to znów te głosy!"
15. Wejdź do przymierzalni i krzyknij naprawdę głośno: "HEJ, papier toaletowy się skończył!!!" .
Kto ty jesteś?
- Goblin mały.
Jaki kraj twój?
- Mordor cały.
Gdzie ty mieszkasz?
- W Czarnej Wieży.
Jak zarabiasz?
- Na grabieży.
Niszczysz Gondor?
- W dzień i w nocy.
W jaki sposób?
- Full przemocy.
Walczysz mieczem?
- Wolę łomy.
Jak się bawisz?
- Palę domy.
Lubisz elfy?
- Nienawidzę.
Krasnoludy?
- Z tych to szydzę.
Małe gnomy?
- Spalić żywcem.
Ludzkich królów?
- Zgładzić cichcem.
Lubisz piwo?
- To podstawa.
Denaturat?
- Jasna sprawa.
Wymiotujesz?
- Gdy przesadzam.
Czy coś jeszcze?
- Nie, ja spadam.
Napisy ma opakowaniach, same autentyki :
1. Na woreczku Fritos: "Możesz być zwycięzcą! Udział w
konkursie nie wymaga zakupu. Szczegóły wewnątrz." (najwyraźniej oferta
skierowana do złodziei sklepowych).
2. Na deserze Tiramisu, na spodzie pudelka: "Nie odwracać do góry dnem."
(oho! Za późno!)
3. Pudding f-my Marks & Spencer: "Produkt będzie gorący po podgrzaniu."
(niesamowite jak to się dzieje, nieprawdaż?)
4. Na pudelku od żelazka Rowenta: "Nie prasować ubrań na ciele." (ileż można w ten sposób zaoszczędzić czasu!)
5. Na leku przeciw kaszlowi dla dzieci: "Nie prowadzić samochodu ani nie
obsługiwać urządzeń mechanicznych po zażyciu preparatu." (ile to mniej by było wypadków budowlanych gdyby te 5-letnie dzieci nie obsługiwały dźwigów)
6. Na tabletkach nasennych Nyto: "Uwaga: może powodować senność" (taką mam nadzieję...)
7. Na większości pudelek lampek choinkowych: "Wyłącznie do użytku w
pomieszczeniu zamkniętym lub na zewnątrz." (a jest jeszcze jakaś inna
możliwość ?)
8. Na japońskim robocie kuchennym: "Nie używać w celu innego użycia." (nie sposób się z tym nie zgodzić)
9. Na orzeszkach ziemnych Sainsbury's: "Uwaga: zawiera orzeszki!"
(przerywamy program w celu nadania tej ważnej wiadomości)
10. Na pudelku orzeszków podawanym na liniach lotniczych American Airlines:
"Instrukcja: 1. Otworzyć pudełko, 2. Jeść orzeszki" (3.Latać liniami Delta)
11. Na kostiumie Supermana dla dzieci: "Włożenie tego kombinezonu nie
umożliwi ci latania" (ktoś wytoczył im proces czy co?)
12. Na szwedzkiej pile mechanicznej: "Nie zatrzymywać łańcucha za pomocą rak bądź genitaliów." (czyżby ktoś próbował?)
Politycy a filmy :
Robert Kwiatkowski - NIEŚMIERTELNY
Andrzej Olechowski - CZŁOWIEK BEZ TWARZY
Roman Giertych - KOŃ KTÓRY MÓWI
Tomasz Nalecz - PRZYPADKOWY BOHATER
Aleksandra Jakubowska - PRAWDZIWE KŁAMSTWA
Maciej Plazynski - NA WŁASNĄ RĘKĘ
Leszek Miller - STIUART MALUTKI
Jolanta Kwasniewska - PRACUJĄCA DZIEWCZYNA
Adam Michnik - BUNTOWNIK Z WYBORU
Bracia Kaczynscy - ATAK KLONÓW
Renata Beger - DZIKIE ŻĄDZE
Marek Pol - WIELE HAŁASU O NIC
Marian Krzaklewski - CZŁOWIEK WIDMO
Izabela Sierakowska - POWRÓT RÓŻOWEJ PANTERY
Zbigniew Ziobro - POLOWANIE NA CZERWONY PAŹDZIERNIK
Pewnego dnia zmarł Albert Einstein i trafił do nieba. U wrót niebieskich zatrzymuje go św. Piotr i pyta:
- A coś ty za jeden?
- Jestem Albert Einstein.
- Wiesz, każdy może powiedzieć, że jest Einsteinem... - powątpiewa święty.
- Gdybym miał tu tablicę i kredę, mógłbym to udowodnić - mówi uczony.
Po chwili ukazuje się ich oczom tablica i kreda, a gdy Einstein błyskawicznie wyprowadza na niej teorię względności, zostaje wpuszczony do nieba.
Podobna sytuacja spotyka Pabla Picassa, który zostaje wpuszczony po namalowaniu charakterystycznego dla swojej twórczości obrazu.
Całe lata później trafia przed oblicze św. Piotra Anrzej Lepper.
- A ty kim jesteś? - pyta Piotr.
- Ja? Andrzej Lepper, może nie słyszeliście o mnie?
- Słyszeliśmy, ale każdy musi udowodnić swoją tożsamość, nawet Einstein i Picasso musieli to uczynić.
- Einstein i Picasso? Nigdy nie słyszałem o takich...
- O! To faktycznie ty. Wchodź, Andrzej!
Analiza chemiczna kobiety:
Temat: Analiza Chemiczna
Przedmiot badań: Kobieta
Symbol: Ko
Okryta przez: Adama
Waga atomowa: Średnia oczekiwana 59 a.j.m. (atomowych jednostek masy), ale znane są izotopy od 50 do 80 a.j.m.
Występowanie: Nadwyżki ilościowe w obszarach zurbanizowanych.
Właściwości chemiczne:
a) wykazuje duże powinowactwo ze złotem (Au), srebrem (Ag) i platyną (Pt), ze szlachetnymi i półszlachetnymi kamieniami i minerałami.
b) Zdolna do absorbowania wielkich ilości drogich substancji.
c) Może samorzutnie eksplodować, jeśli pozostawić ją samą w obecności mężczyzny.
d) Nierozpuszczalna w cieczach, ale jej aktywność wzrasta po nasączeniu alkoholem etylowym
e) Ulega naciskowi tylko we właściwej płaszczyźnie krystalograficznej.
Własności fizyczne:
a) Powierzchnia zwykle pokryta warstwą barwników.
b) Wrze i zamarza bez wyraźnej przyczyny.
c) Topi się po jej właściwym potraktowaniu.
d) Gorzka, użyta niewłaściwie.
e) Znajdowana pod różnymi postaciami od czystego metalu do pospolitej rudy.
Zastosowanie:
a) Wysoce dekoracyjny element, szczególnie w samochodach sportowych.
b) Przedstawicielka silnych reduktorów pieniędzy.
c) Pomocna przy wypoczynku.
Testy:
a) Czysty egzemplarz przybiera odcień różowy, jeśli jest odkryty w naturalnej postaci.
b) Zielenieje, jeśli obok niej znajduje się lepszy egzemplarz.
c) Wysoce niebezpieczna w niedoświadczonych rękach.
d) Niemożliwe posiadanie więcej niż jednego trwałego izotopu
Wybor tytulow z tabloidow, zwlaszcza z Weekly World News.
"Ofiara ataku serca siada za kierownica karetki pogotowia, wsciekla na wolna jazde kierowcy".
"Mezczyzna-zabojad zabija piec".
"Piecioletnia dzieczynka, dziewica, musi urodzic pare wczesniakow, swych braci". (Sun)
"Zaginiona kobieta w ciazy znaleziona na drzewie w gniezdzie orlow". (Sun)
"Mezczyzna z obracajaca sie o 360 stopni glowa - tak samo, jak jego dziadek".
"Obywatele biora sprawe w swoje rece i zatrzymuja gwalciciela z kosmosu". (Weekly World News)
"Osiemdziesieciolatka pozbawia sie dziewictwa przy pomocy zabawki-chlopczyka". (Sun)
"Przestrzeganie diety powieksza biust kobiecie o 39%". (National Examiner)
"Zadlawienie sie i pekniecie serca; smierc dwoch osob po dwu godzinach dzikiego seksu". (Sun)
"65-letnia babcia uderzona piorunem, zamieniona w dwudziesto-pieciolatke, rozwodzi sie ze swoim mezem po 10-godzinnej seksparty na posterunku policji". (Sun)
"Domy Zlotej Jesieni goracymi lozkami romansow" - National Examiner.
"Starozytni Rzymianie dostarczali pizze rydwanami" - Weekly World News.
"Oswojona jaszczurka ratuje zycie swojego pana dzwoniac na 911" - jw.
"Pieklo wreszcie odkryte. Lezy pod Brazylia, blisko srodka ziemi" - SUN.
Dresiarz startuje w teleturnieju. Prowadzący zadaje pytanie:
-Ile jest 2 razy 2?
-16.
-Dać mu jeszcze jedną szanse!- zaryczała publiczność składająca się z dresiarzy.
-8?- strzela po raz kolejny.
-Dać mu szansę!
-A może 4?
-Dać mu szansę!
-Proszę bilet do Krakowa.-mówi dresiarz.
-Normalny?
-A co? Wyglądam na idiotę?!
Dresiarze kupują prezent urodzinowy.
-Może kupimy książkę?
-No co ty? On już ma książkę!
Policjant przesłuchuje dresiarza:
-Co pan robił w nocy z 3 na 4
-Z 3 na którego?
Dla wszystkich studentó wszystkich czasów - przyszłych obecnych i przeszłych:
Jakie są trzy największe kłamstwa studenta?
- Od jutra nie piję;
- Od jutra się uczę;
- Dziękuję, nie jestem głodny...
-----------------------------------------------------
Idzie dwóch studentów ulicą i widzą kawałek kartki leżącej na chodniku. Jeden się pyta drugiego:
- Co to jest?
A drugi odpowiada:
- Nie wiem, ale kseruję.
---------------------------------------------------
Wchodzi student do sklepu i pyta:
-czy jest cukier w kostkach?
-nie ma.
-a czy są jakieś inne tanie bombonierki?
-----------------------------------------------------
Spotyka się na ulicy dwóch studentów i jeden pyta:
- Gdzie idziesz?
Na co drugi:
- Na wódkę.
- Ty to potrafisz namawiać...
-----------------------------------------------------
Student medycyny na egzaminie ma wymienić 3 zalety mleka matki.
Siedzi i myśli. No i wymyślił:
Po pierwsze:
- Jest w 100% naturalne.
Po drugie:
- Jest ciepłe, nie trzeba podgrzewać. I w tym momencie zabrakło mu inwencji. Siedzi, siedzi a czas leci.
Profesor ma zbierać już kartki, a student w ostatniej chwili wpada na genialny pomysł.
Po trzecie:
- Ma rewelacyjne opakowanie...
-----------------------------------------------------
Do studenta siedzącego w parku na ławce podchodzi policjant.
- Co pan robi na tej ławce?
- Kontempluję.
- Jak ci przyłożę w mordę, to zaraz będziesz prosto pluł!
-----------------------------------------------------
Stoi sobie pijaczyna przy kasie biletowej PKP. Podchodzi do kasy student i mówi:
- Połówkę do Krakowa proszę.
A pijaczek na to:
- A ja ćwiartkę na miejscu.
-----------------------------------------------------
Czym się różni kura od studenta?
- Kura znosi jaja, a student musi znosić wszystko.
-Jak nazywa się żona Herkulesa?
-Frau Kules.
-Jaka jest różnica między bogatym
a biednym mieszkańcem Florydy?
-Biedny sam myje swego Cadillaca.
-Jaka jest różnica pomiędzy kelnerem a pogodą?
-Pogoda czasem nie dopisuje...
-Co robili z bliźniakami w ZSRR?
-Jednego wysyłali w kosmos, a drugiego pokazywali na znak, że wrócił.
-Która laska jest najbardziej aerodynamiczna?
-Ta, która nie stawia żadnego oporu.
-Jaka jest największa anomalia fizjologiczno-polityczna?
-Członek z ramienia partii wysunięty na czoło.
-Co to jest autosugestia?
-To sugerowanie sobie, że ma się auto.
-Co to jest: wisi u sufitu i grozi??
-Żarówka firmy OSRAM.
-Co to jest kapitalizm?
-Wyzysk człowieka przez człowieka.
-A komunizm?
-Na odwrót.
-Co to jest czasoprzestrzeń??
-Gdy kopiesz rów od tamtego słupka do trzeciej po południu.
Podobno ludzie głupieją przed kamerą. Świadomość że patrzy na Ciebie kilka milionów widzów powoduje miękkość kolan i mózgu. Ale nie wszystkie wpadki da się wytłumaczyć tylko tremą.
- Ile mamy stref czasowych?
-Trzy.
- Jak nazywał się autor książki "Zrób to sam", autor i prowadzący
program telewizyjny o tym samym tytule ?
- Adam Miodowy
- Jak się nazywa zwierzę żyjące na ziemi, które osiąga 30 metrów wielkości?
- Żyrafa...
- Jak nazywa się używane w Rosji urządzenie do parzenia herbaty?
- Imbir!
- Jaką nazwę nosi nasławniejszy polski żaglowiec?
- Kusznierewicz
- W kogo zamienil się Gustaw w "Dziadach"?
- yyy...
- Dla ułatwienia powiem, że zaczyna się na litere K
- W królika?
Tadeusz Sznuk : Ile nóg ma salamandra ?
Zawodniczka :Trzy
T Sz : To chyba kulawa...
- Proszę podać wzór na pole prostokąta...
- a kwadrat + b kwadrat.
- O Boże powiedziałam wzór na obwód
- Niestety Pani wzór na obwód również jest nieprawidłowy...
- Jak się nazywała kraina w filmie "Kingsajz" którą zamieszkiwały krasnoludki?
- Legolandia
-Z ilu pieśni składa się biblijna Księga Psalmów?
-Z Pieśni nad Pieśniami.
- Jak nazywa się najmniejszy ssak z rodziny psowatych, który żyje na pustyni i ma duże uszy?
- Nietoperz.
- Ile oczu ma cyklop?
- 11??
- Jaką część ciała odciął sobie Vincent van Gogh?
- yyy...yyy... włosy?!
Podczas spływu kajakowego wzdłuż Hańczy w jednej z przybrzeżnych stanic zauważyłem przybity do drzewa kierunkowskaz:
WC 50m. BIEGIEM 30m.
Do kolesia na ulicy podchodzi brudny, skacowany menel i mówi:
- "Panie, poratuj pan! Zbieram na jedzenie, daj pan trochę grosza!"
- "O nie! Pewnie zaraz kupisz flaszkę, nie ma mowy!"
- "Skąd! Ja już od dawna nie pije!"
- "Taaak? To pewnie przegrasz w karty!"
- "Panie, ja się brzydzę hazardem!"
- "No to wydasz na kobiety!"
- "Jaaa? Ja jestem wierny mojej babie, naprawdę jestem głodny..."
Na to koleś:
- "No to jedziemy do mnie, żona robi kolacje, zjesz z nami."
Menel próbuje do konca ściemniać i mówi:
- "Ale zobacz pan jak ja wyglądam, panska żona mnie nie wpuści,
daj Pan kilka złotych i już sobie idę."
- "Dooobra, jedziesz ze mną, ja jej musze pokazać, co się dzieje
z człowiekiem jak nie pije, nie gra w karty i jest wierny swojej
kobiecie!"
Dwaj kumple spotykają się w barze:
- Słyszałeś najnowsze wieści? Ździchu nie żyje!
- Mój Boże! A co mu się stało?
- Przejeżdżał tą drogą obok mojego domu, nie zahamował właściwie i bum -
uderzył w chodnik. Samochodem trzepnęło w górę. Ździchu wyleciał przez
szyberdach, zrobił dwa salta w powietrzu i rozbijając szybę wpadł do
mojej
sypialni na piętrze.
- Rany, jaka okropna śmierć...
- Ależ skąd, nie zabił się! Wylądował w mojej sypialni i leżał taki
zakrwawiony w otłuczonym szkle. Wtedy zauważył dużą starą zabytkową
szafę,
która stała w pokoju. Sięgnął w górę i chwycił za nią próbując wstać. I
nagle huk! Masywna szafa przewróciła się na niego, przygniotła go i
pogruchotała mu kości.
- Psiakrew, strasznie zginął.
- Nie, nie, utrzymał się przy życiu. Jakimś cudem zdołał wydostać się
spod
szafy i podpełznąć do poręczy. Próbował się na niej podciągnąć, ale pod
jego
ciężarem poręcz złamała się i Ździchu spadł z piętra. W powietrzu
wszystkie
połamane części poręczy tak się obróciły, że padając na niego, przypięły
go
do podłogi.
- O żesz w mordę! Straszny sposób by odejść z tego świata.
- No, co Ty, to go nie zabiło. Spadł tuż obok kuchni. Wpełza do środka,
próbuje podciągnąć się na kuchence, ale zahaczył o duży garnek z
gotującą
się wodą, i chlust! Człowieku, cały wrzątek wylądował na nim i popalił
mu
prawie całą skórę.
- O rany! Okropne tak umrzeć...
- Nie, nie, teraz też przeżył! Leżał tak na ziemi, poparzony wrzątkiem,
gdy
zauważył telefon. Próbował dosięgnąć słuchawkę, by wezwać pomoc, ale
zamiast
tego wyrwał gniazdko elektryczne ze ściany. W połączeniu z wodą wyszła
mieszanka piorunująca, potężna dawka woltów strzeliła przez niego i
facet
padł porażony prądem.
- Cholera! Diabelnie przerażająca śmierć.
- Ależ nie, wcale wtedy nie zginął...
- To jak właściwie umarł?
- Zastrzeliłem go!
- Zastrzeliłeś go?
- *****, człowieku, przecież on rozpierdoliłby mi całą chałupę!
David Copperfield przywozi swój sprzęt na występ do Polski i gada z celnikami.
- Jestem Copperfield, znany magik, mogę zrobić tak że ten wagon zniknie.
- A ja jestem celnikiem. Widzisz pan ten pociąg z 20 wagonów? Tu przybijam pieczątkę i z 20 cystern spirytusu robi się 20 cystern wody mineralnej.
Rozmawia facet z Moskwy ze swoim kolegą z Syberii i mówi:
- Staaaaryyy, ale tam u was musi być zimno!!!
- Eeee, nie tak strasznie - mówi kolega - jakieś minus trzydzieści...
- A w telewizji mówili ze minus 50!
- Naprawdę?
- Tak.
- W telewizji mówili?
- Tak !
- Minus pięćdziesiąt? - z niedowierzaniem pyta ten z Syberii - eeeee, ale to chyba na zewnątrz...
Tematy maturalne z języka polskiego:
1. "I'm not a girl, not yet a woman" - odnies sie do slów Britney
Spears na przykladzie utworów literackich róznych epok.
2. Twoje refleksje nad fenomenem telefonii komórkowej w literaturze
starozytnej i sredniowieczu.
3. Motyw murzyna w literaturze staropolskiej.
4 . Analiza i interpretacja tekstu jednego z wybranych utworów zespolu muzycznego "Metallica".
5. Osama Bin Laden - romantyk czy pozytywista?
Hans ustawia zydow pod sciana i rozdaje im numerki od 1 do 80, przeladowywuje bron i szczela a po chwili wydaje komunikat: W DZISIEJSZYM LOSOWANIU ZYDO LOTKA PADLY NUMERY.....
Nowy ksiądz był spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafii więc poprosił koscielnego, żeby mu do świętej wody dolał kilka kropelek wódki, co go rozluźni. I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się nawet lepiej niż na pierwszej mszy. Po mszach, wrócił do pokoju i znalazł list od biskupa:
Drogi bracie, następnym razem dolej kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki, bo:
- Krzyż trzeba nazwać po imieniu, a nie to "duże T"
- Nie wolno na Judasza mowić "ten skurwysyn"
- Na krzyżu jest Jezus, a nie Czegewara
- Jest 10 przykazań, a nie 12
- Jest 12 apostołów, a nie 10
- Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu
- Inicjatywa, aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć makarenę i robić "pociąg" to przesada
- Opłatki są dla wiernych, a nie na deser do wina
- Pamiętaj, że msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut
- Ten obok w "czerwonej sukni" to nie był transwestyta - to byłem ja.
II wojna. Rosyjskie soldaty bezczeszcza niemiecki cmentarz. Skacza sobie po grobach czytajac przy okazji kto tam lezy:
- Albert Hess
- Bruno Schwarcmauer
- Herman Guttman
- Edwart von Klinkerhoffen
- Achtung Minen
Przyleciało dwóch kosmitów na łąkę i patrzą zwierze w łaty, spoglądają do atlasu: Krowa pije wodę daje mleko. Wzięli ją nad strumień, jeden wsadził jej łeb do wody, a drugi nadstawia miskę od tyłu. Po chwili wylatuje krowi placek wtedy ten z miską mówi:
- Podnieś jej łeb wyżej bo muł z dna bierze.
Do radzieckich kosmonautow przychodzi general:
- No, towarzysze, jutro lecicie na Slonce.
- Na Slonce? Ale tam goraco, spali nas.
- Partia o tym pomyslala, polecicie noca.
Chodzi facet po chodniku z niedźwiedziem polarnym na smyczy.
- Co pan robisz z niedźwiedziem na smyczy? - pyta przechodzień.
- Szukam faceta, który parę lat temu sprzedał mi malutkiego białego chomika
Student poszedł zdawać ustny egzamin. Zdaje, zdaje, męczy się męczy, ale coś mu to nie wychodzi. Profesor coraz bardziej wnerwiony, widzi że student nie kumaty i chce go oblać. Ale student nie daje za wygraną i prosi o drugą szansę. Na co profesor odpowiada:
- No dobra. Jeśli odpowie pan na jedno moje pytanie to zaliczę panu egzamin. Proszę mi powiedzieć: Kto to jest STUDENT?
Po czym student z uśmiechem na twarzy odpowiada:
- No wiec STUDENT to młoda osoba, która dąży do zdobycia wiedzy itd. itp.
Na co profesor tak patrzy i mówi:
- Otóż nie. Student, to takie małe ***** co plywa po wielkim szambie i z trudnością próbuje dopłynąć do wyspy zwanej MAGISTER.
Student wkurzony nie wie co powiedzieć. Profesor chce wpisać mu pałę, na co student się odzywa:
- To niech mi pan profesor powie kto to jest PROFESOR?
Profesor uśmiechnął się i zaczął mówić, że profesor, to starsza osoba bardzo inteligentna itd. itp. Student popatrzył i powiedział:
- Otóz nie. PROFESOR to było kiedyś takie małe ***** plywajace po wielkim szambie, które z trudem doplynęło do wyspy MAGISTER, posiedziało tam trochę, znudzilo mu się, następnie z trudem doplynelo do wyspy zwanej PROFESOR i teraz siedzi tam i robi wielkie fale żeby te inne ***** nie doplynęły do swoich wysp!
W przepełnionym tramwaju siedzi blady, siny
wymęczony student. Pod oczami sine cienie, przez lewa
ręke przewieszony płszcz.
Wsiada staruszka. Student ustepuje jej miejsca i łapie
się uchwytu. Staruszka siada, ale zaniepokojona
przygląda się studentowi:
- Przepraszam, młody człowieku! To bardzo ładnie że
zrobił mi pan miejsce, ale pan tak blado wygląda. Może
pan chory? Może... niech lepiej pan siada. Nie jest panu
słabo?
- Ależ nie, nie! Niech pani siedzi. Ja tylko, widzi pani,
jade na egzamin, a całą noc się uczyłem bo mam
średnią 4,6 i chce ją utrzymać.
- No to może da mi pan chociaż ten plaszcz do
potrzymania?
- A, nie! Nie mogę! Zresztą to nie jest płaszcz. To
kolega. On ma średnią 5.0.
"Nasze dzieci"
Sł. i muz. Zenon Laskowik
W szkole w klasie pierwszej ''a,'' pani jest od rana zła
Bo na lekcjach znowu nie ma dzisiaj trzech
Nie ma Stasia co powtarza, Rysia co się źle wyraża
Oraz Zdzisia co w tej klasie... się postarzał
Stąd też targa panią gniew, no bo nie wie co im jest
I najgorsze, że to często im się zdarza
A tymczasem Stasio, Rysio, oraz ten najstarszy Zdzisio
Namawiają się nad ważną sprawą w krzakach
Bo jak okazało się, jest nareszcie w końcu
Gdzie się zabawić, bo od jutra już u Stasia....
Starych ni ma, chata wolna, oj będzie bal
O, będzie bal, o będzie bal
Na muzykę, tańce dzikie i pięć par
I pięć par
Już Gabrysia o tym wie, powie Zosi z drugiej ''c''
Tamta Lidce co całować się już umie
Przyjdzie Danka, ta od Janka, co nie wierzy już w bocianka
Wszystkie przyjdą, no bo w końcu się rozumie
Starych ni ma, chata wolna, oj będzie bal
O, będzie bal, o będzie bal
Na muzykę, tańce dzikie i pięć par
I pięć par
Gdy nazajutrz zapadł zmrok, wszystkie przyszły
Jedna w kok, dwie w warkoczyk, reszta gładko
Uczesane
Noc zaczęła się od tang, Zdzisio z Lidką gra ''Vabank''
Pozostałe są dopiero...
Oswajane...
Do północy było miło, o rysunkach się mówiło
I o śpiewie, kto ma piątkę a kto nie
Tylko Rysio tam... wzrok miał mętny...
Zaczął coś o ''pracach ręcznych''...
Potem każda z par się skryła
Wzorem starszych w kątach willi
Zgasło światło, cisza była
A po chwili...
Z pokoiku wyszedł Zdzisio
Gdzie do Lidki się sposobił
I do Stasia mówi cicho:
'' Stachu...! Stachu...! Jak to się robi....."
to należy śpiewać pod melodie "czarnych oczu"
Źli kapitaliści dzielą nas,
Władza umiera kończy się czas,
Betonowy mur zburzył leszcz
Lecz w mojej głowie wciąż czerwono jest
Więc gdy wybory męczą cię
Wracają myśli krótkie dnie
Zobaczyć jeszcze raz
Ref.: Te krzaczaste wąsy,
Widze Krzaczaste wąsy,
Je Stalin nosił zawsze
Te Krzaczaste wąsy, Krzaczaste wąsy
Ich nie ogolisz wiem że nie x2
2.Jaka ta polityka dziwna jest,
sierp i młot ścigają się
możesz uciekać możesz nie
jedno i drugie dopadnie cię
Wiec gdy wybory męczą cię
Wracają myśli, krótkie dnie
Zobaczyć jeszcze raz
Ref.: Te krzaczaste wąsy,
Widze Krzaczaste wąsy,
Je Stalin nosił zawsze
Te Krzaczaste wąsy, Krzaczaste wąsy
Ich nie ogolisz wiem że nie x2
Wiec gdy wybory męczą cię
Wracają myśli, krótkie dnie
Zobaczyć jeszcze raz
Te krzaczaste wąsy...
Ref.: Te krzaczaste wąsy,
Widze Krzaczaste wąsy,
Je Stalin nosił zawsze
Te Krzaczaste wąsy, Krzaczaste wąsy
Ich nie ogolisz wiem że nie x3
Spotyka sie Beduin na pustyni z białym. Biały ma papugę na ramieniu, a Beduin węża wokół szyi.
- Te, biały... - mówi Beduin - coś ty za jeden?
- Polak.
- Słyszałem, że wy tam nieźle chlejecie w tej Polsce.
- A napijemy się od czasu do czasu
- A napijesz się jednego?
- Napiję się!
- Ale wiesz, to taki ciepły bimberek, z bukłaka...
- Dawaj!
Wypił jednego i nic. Beduin nie wierzy i pyta:
- A drugiego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał. Polak wypił i nic.
- A trzeciego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał. Polak wypił i tylko rękawem otarł gębę...
- A czwartego!?
Zniecierpliwiona papuga Polaka na to:
- I czwartego, i piątego, i wpierdol dostaniesz, i tego robaka Ci zjemy...
25 prawd absolutnych, które wynosisz z kina
Ogromne nowojorskie apartamenty są dostępne dla każdego przeciętnego mieszkańca, wszystko jedno czy jest bezrobotny, czy nie.
Przynajmniej jedno dziecko z każdej pary bliźniaków jest diabłem wcielonym.
Jeśli musisz rozbroić bombę i zastanawiasz się, który kabel przeciąć, nie martw się, zawsze wybierzesz właściwy kolor.
Większość laptopów ma możliwość ominięcia zakłóceń komunikacyjno-transmisyjnych spowodowanych przez OBCYCH.
Nie ma znaczenia, na jakim poziomie znasz sztuki walk Wschodu (jeśli w ogóle znasz). Twoi wrogowie będą spokojnie czekać i atakować cię jeden po drugim, tańcząc wokół ciebie dopóki ich nie unieszkodliwisz.
Kiedy zgasisz światło w sypialni wszystko wokół ciebie będzie świetnie widoczne, tylko lekko niebieskawe.
Jeśli jesteś ładną blondynką, bardzo prawdopodobne jest, że w wieku 22 lat zostaniesz światowym ekspertem od energii nuklearnej.
Uczciwy i ciężko pracujący policjant jest zwykle zastrzelony na kilka dni przed emeryturą.
Zamiast marnować zwykłe kule maniakalni zabójcy wolą mordować swoich zaciętych wrogów za pomocą wymyślnych metod, np.: skomplikowanych maszyn z zapalnikiem, śmiercionośnych gazów, laserów i rekinów-ludożerców, które to metody pozostawiają wrogom co najmniej 20 minut na ucieczkę.
Wszystkie łóżka maja specjalną pościel, w której kołdra jest w kształcie litery L, tak, że zakrywa kobietę po pachy, a faceta obok niej tylko do pasa.
Wszystkie torby wynoszone z supermarketów zawierają przynajmniej jedną bagietkę.
Każdy może pilotować samolot i, co lepsze, wylądować bezpiecznie, jeśli tylko na dole, w wieży kontrolnej jest ktoś, kto będzie mówił, co i kiedy robić.
Raz pomalowanych ust nigdy nie trzeba poprawiać. Szminka nie zetrze się nawet podczas nurkowania.
Na pewno przeżyjesz każdą bitwę, chyba że popełnisz kardynalny błąd i pokażesz komuś zdjęcie ukochanej, która czeka w domu.
Jeśli chcesz wcielić się w niemieckiego czy rosyjskiego oficera nie musisz znać języka, wystarczy odpowiedni akcent.
Wieżę Eiffla widać z każdego okna w Paryżu.
Każdy bohaterski mężczyzna wytrzyma najgorsze tortury, ale gdy kobieta zacznie opatrywać mu rany będzie zwijać się z bólu.
Jeśli widać ogromną szybę, za kilka chwil niechybnie ktoś zostanie przez nią wyrzucony.
Jeśli kobieta nocuje w opuszczonym domu, będzie sprawdzała każdy, najlżejszy szmer w swojej najseksowniejszej bieliźnie.
Nawet jeśli bohater jedzie prostą drogą, konieczne jest, żeby kręcić kierownicą w prawo i w lewo co kilka chwil.
Wszystkie bomby są wyposażone w duże czerwone zegary, dzięki którym dokładnie wiadomo, kiedy wybuchnie.
Detektyw rozwiąże sprawę tylko wtedy, kiedy jest od niej odsunięty.
Jeśli zdecydujesz się jednak, żeby zatańczyć na ulicy; natychmiast przekonasz się, że wszyscy przechodnie znają odpowiednie kroki.
Departamenty policji dają pracownikom odpowiednie testy psychologiczne tylko po to, żeby wybrać dwóch partnerów, którzy w niczym się nie zgadzają.
Wszyscy zagraniczni wojskowi i delegaci wolą rozmawiać ze sobą po angielsku.
Adwokat z Charlotte (Północna Karolina) zakupił pudło bardzo rzadkich i bardzo drogich
cygar, po czym ubezpieczył je od ognia. W ciagu miesiąca wypaliwszy je wszystkie, nawet
bez zapłaty pierwszej raty za polisę ubezpieczeniowa, zglosił do firmy ubezpieczniowej
żądanie odszkodowania. W swoim pozwie adwokat napisał, ze cygara zostały utracone w "całej
serii drobnych spaleń". Firma ubezpieczeniowa odmówiła
zapłaty, jako że ubezpieczony zużył cygara w "normalny sposób".
Adwokat założył sprawę w sądzie i wygrał! W uzasadnieniu sędzia
zgodził się z firmą ubezpieczeniowa, że żądanie jest niepoważne.
Tym niemniej stwierdził, że adwokat właściwie się ubezpieczył
i w polisie bylo zaznaczone, że cygara są ubezpieczone na
wypadek ognia, bez określenia, co znaczy
"normalny lub nienormalny sposób utraty przez spalenie".
Zamiast złożyć sprawę do sądu apelacyjnego, firma
ubezpieczeniowa zapłaciła adwokatowi $15,000 za cygara utracone w wyniku spalenia.
Natychmiast, gdy adwokat zrealizował czek, firma ubezpieczeniowa
zglosiła do prokuratury 24 przypadki celowego podłożenia ognia
i adwokat został aresztowany. Z jego zeznaniami ze sprawy o
odszkodowanie w ręku firma ubezpieczeniowa poszła do sądu i adwokat został skazany za
celowe spalenie swojego ubezpieczonego mienia na 24 miesiące więzienia i $ 24,000
odszkodowania.
Facet jest jak kawa:
najlepszy jest silny, gorący, pełen subtelnego smaku i nie pozwoli ci zasnąć przez całą noc.
Facet jest jak cement:
po położeniu trzeba dużo czasu żeby stwardniał.
Facet jest jak batonik czekoladowy:
słodki i pierwsze co robi to dobiera ci się do bioder.
Facet jest jak śrubokręt:
potrzebujesz, ale właściwie nie wiesz do czego.
Facet jest jak torba turystyczna:
zapakuj piwem i już możesz zabrać wszędzie.
Facet jest jak ksero:
służy do powielania, i nic poza tym.
Facet jest jak lokówka:
zawsze jak jest gorący to dobiera ci się do włosów.
Facet jest jak obligacje rządowe:
tak długo zajmuje żeby odpowiednio dojrzał.
Facet jest jak horoskop:
codziennie dyktuje ci co masz zrobić i zawsze się myli.
Facet jest jak kosiarka:
jak go osobiście nie popchniesz, to nic z jego funkcji.
Facet jest jak strumyk:
milo popatrzeć, ale trzeba pamiętać że nie każdy jest odpowiednio bystry.
Facet jest jak Laxigen:
zawsze irytuje cię od środka.
Facet jest jak Mascara:
Jedna łza, a on już się zmywa
Facet jest jak mini spódniczka:
jak nie uważasz, zaraz odsłoni ci majtki.
Faceci są jak miejsca na parkingu:
najlepsi zawsze zajęci, wolni tylko "niepełnosprawni" lub najmniejsi.
Faceci to hydraulicy:
albo w sklepie z narzędziami, albo godzinami w łazience.
Faceci są jak wino:
satysfakcjonują cię, ale na krótko.
Faceci są jak koty:
pokazują się tylko wtedy, gdy na stole postawisz jedzenie.
Faceci są jak burza śnieżna:
nigdy nie wiesz kiedy przyjdą, ile będą mieli centymetrów i ile wytrzymają.
Faceci są jak używane samochody:
tanio można kupić, ale nie możesz na nich polegać.
Faceci są jak wakacje:
zwykle nie takiej długości jak byś chciała.
Faceci są jak pogoda:
trzeba zaakceptować, bo nic nie możesz zrobić aby zmienić.
Lista osób z nietypowymi nazwiskami, wyciągnięta z kilku uczelni w Warszawie:
1. Wyczesany Dawid
2. Pacha Roxana
3. Męczywór Małgorzata
4. Małolepszy Tomasz
5. Kwasigroch Tomasz
6. Chujeba Renata
7. Mahujski Krzysztof
8. Zaporożec Stefan
9. Dokurwo Maciej
10. Boligłowa Bogusław
11. Szaleniec Wojciech
12. Żur Leszek
13. Porąbaniec Marek
14. Gamoń Marek
15. Cymbalista Stefan
16. Kutasko Mieczysław
17. Szpara Agnieszka
18. Bzibziak Marta
19. Fiut Stanisław
20. Kiełbasa Roman
21. Ocipka Sławomir
22. Cyc Izabela
23. Łachman Zdzisław
24. Stęchły Tadeusz
25. Biały Polak Agata
26. Kusibab Marcin
27. Sierota Maria
28. Rżąca Bożena
29. Spleśniały Andrzej
30. Skwara Elżbieta
31. Ciapciak Krystyna
32. Pomietlarz Piotr
33. Ściera Piotr
34. Pędzimąż Andrzej
35. Lapeta Barbara
36. Cnotliwy Tomasz
37. Paskuda Katarzyna
38. Słaby Edward
39. Jader Dezyderiusz
40. Siekierka Bożena
41. Wata Zyta
42. Wałach Artur
43. Dziurka Jan
44. Dzika Joanna
45. Sprzeczka- Niedołąż Małgorzata
46. Chujdus Władysława
47. Jebut Roman
48. Szczybrocha Aleksandra
49. Pyta Aleksandra
50. Zaganiacz Tomasz
51. Psipsiński Bogdan
52. Kuśka Izabela
53. Student Alojzy
54. Barłóg Zdzisław
55. Mąka - Ćwikła Hanna
56. Stanisławów Lubomierz
57. Kuciapa Jerzy
58. Cieć Przemysław
59. Duplaga Tomasz
60. Bucior Renata
61. Posępny Łukasz
62. Głąb Leszek
63. Bubel Marian
64. Piotr Anna
65. Kolano Narcyza
66. Moczygęba Radosław
67. Jakoktochce Jadwiga
68. Szkodnik Piotr
69. Prukała Beata
70. Pierdas Beata
71. Sikała Jadwiga
72. Rura Marek
73. Ciemięga Przemysław
74. Ojdana Zenon
75. Ptaszek Rafał
76. Tatarata Magdalena
77. śmietana Beata
78. Kupka Adeltrauda
79. Fundament Zygmunt
80. Nieruchaj Andrzej
81. Zachciała Elżbieta Józefa
82. Cipa Krzysztof
83. Pinda Małgorzata
84. Cincio Kornelia
85. Pałucha Kamil
Pewien zamożny człowiek zdecydował się na safari w Afryce. Zabrał ze sobą
ulubionego psa dla towarzystwa. Jednego dnia pies pobiegł za motylami i nim
się obejrzał, odkrył, że się zgubił... Wędrując po dżungli zauważył lamparta
zmierzającego w jego kierunku z oczywistym zamiarem jedzenia lunchu. Pies
pomyślał:
- O, w mordę, ale wpadłem!.
Wtedy zobaczył, że wokół na ziemi leżą jakieś kości i natychmiast siadł przy
tych kościach zwrócony plecami do napastnika. Lampart już miał skoczyć, gdy
nagle pies krzyknął głośno:
- Kurcze, to był naprawdę pyszny lampart. Zastanawiam się, czy jest ich tu
więcej?
Słysząc to, lampart powstrzymał atak, po cichu cofnął się w zarośla i
odbiegł na bezpieczną odległość.
- Fiu, fiu! - tak myślał - W ostatniej chwili udało mi się zwiać... Ten pies
prawie mnie miał.
Tymczasem małpa, która oglądała całą scenę z pobliskiego drzewa,
postanowiła, że przehandluje swą wiedzę, by zapewnić sobie wdzięczność
lamparta. Pies jednak ją zauważył i zrozumiał, że coś jest na rzeczy. Małpa
wkrótce złapała lamparta i opowiedziała mu jak było naprawdę. Lampart
wściekły, że dał się nabić w butelkę, krzyknął:
- Dalej małpa, skacz mi na plecy i wracamy. Zobaczysz, co zrobię temu
cwaniaczkowi.
Pies zauważył lamparta zbliżającego się z małpą na plecach. Zamiast uciekać,
usiadł plecami do napastników i udawał, że ich jeszcze nie zobaczył. Kiedy
podeszli wystarczająco blisko, usłyszeli, że pies mówi:
- Gdzież u licha jest ta małpa?! Nikomu już nie można wierzyć. Wysłałem ją
pół godziny temu by przyprowadziła mi innego lamparta i nadal nici z
obiadu!!
Nowy ksiądz był spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafii, więc
prosił kościelnego żeby mógł do świętej wody dołożyć kilka kropelek wódki, aby
się rozluźnić I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, ale gdy wrócił do pokoju
znalazł list:
DROGI BRACIE
-Następnym razem dołóż kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do
wódki
-Na początku mówi się Niech będzie pochwalony, a nie k_rwa mac
-Po drugie, Jezusa ukrzyżowali Żydzi, a nie Indianie,
-Po trzecie Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla,
-Po czwarte po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a
nie zjeżdża po poręczy.
-A na koniec mówi się Bóg zapłać a nie Ciao
-Krzyż trzeba nazwać po imieniu a nie to duże T
-Nie wolno na Judasz mówić ten sku_wysyn
-Na krzyżu jest Jezus a nie Che Guevara
-Jest 10 przekazań a nie 12
-Jest 12 apostołów a nie 10
-Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu
-Inicjatywa aby ludzie klaskali była imponująca ale tańczyć makarenę i
robić pociąg to przesada
-Opłatki są dla wiernych a nie na deser do wina
-Pamiętaj że msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut
-Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą a nie ku_wą
-Jezusa ukrzyżowali, a nie zaje_ali
-Ten obok w czerwonej sukni to nie był transwestyta, to byłem ja,
Biskup.
-I w końcu Jezus był pasterzem a nie pie_dolonym domokrążcą!
Mały chłopczyk wraz z tatusiem znaleźli w lesie małego jeżyka. Leżał pod kępką trawy i
drżał z zimna. Chłopczykowi zrobiło się żal jeżyka i poprosił tatusia, żeby zabrali
jeżyka do domu. Tata się zgodził, i tak jeżyk zamieszkał u nich. Chłopczyk bardzo dbał o
jeżyka, poił go mleczkiem i dawał mu najlepsze owoce. Jeżyk zajadał ze smakiem i nieraz
- ku zdziwieniu chłopca - pomrukiwał z zadowoleniem. Na zimę jeżyk - jak przystało na
wszystkie porządne jeżyki - zapadł w zimowy sen. A na wiosnę jeżykowi urosły skrzydła, na
czole wyrósł róg i odleciał przez niedomknięte okno. Wtedy stało się jasne, że chłopczyk z
tatusiem nie przynieśli z lasu jeżyka, tylko jakieś ch_j wie co.
Ostatnia wieczerza. Wchodzi skupiony Jezus, patrzy a tu impreza na calego,
drogie wino i jedzenie.
- Zaraz, zaraz miało być skromnie, poważnie, skąd wzięliście na to pieniądz
e?
- Nie wiem, podobno Judasz cos sprzedał.
1. Przynieść zakupiony magnetowid do domu, rozpakować, postawić na stole i przez 10 minut kontemplować
z nabożnym podziwem.
2. Przystąpić do czytania instrukcji.
3. Nic z niej nie zrozumieć.
4. Ochrzanić żonę, że nic nie rozumie.
5. Wyjąć z pudła wszystkie przewody i kabelki o nieznanym przeznaczeniu. Obejrzeć je bezradnie i odłożyć na bok.
6. Zadzwonić po pomoc do kolegi, który już ma magnetowid. Zaprosić kolegę.
7. W oczekiwaniu na kolegę podłączyć na chybił trafił magnetowid do telewizora, a całość do gniazdka.
8. Wrzasnąć "O rany, zepsułem telewizor!" i zadzwonić do drugiego kolegi, który zna się na telewizorach. Zaprosić kolegę.
9. Zadzwonić do teścia. Zaprosić teścia.
10. Skoczyć do sklepu po gorzałę dla gości. Przepędzić dziecko, ochrzanić żonę ,zabronić obojgu dotykania czegokolwiek.
11. Przywitać kolegów ,rodziny kolegów i teścia z teściową.
12. Po gorączkowej naradzie i wspólnym studiowaniu instrukcji włożyć kasetę video do otworu w magnetowidzie.
13. Polać, wypić.
14. Przedyskutować kwestię, dlaczego magnetowid łapczywie wciągnął kasetę do środka i co on tam z nią wyprawia.
15. Porozmawiać z magnetowidem po dobroci, używając określeń typu :"Oddaj tę kasetę ,draniu!."
16. Polać, wypić i zaatakować magnetowid wspólnymi siłami w celu odzyskania kasety. Ponaciskać wszystkie guziki, przyciski, wajchy i wyrostki.
17. Wydać okrzyk "Hurra", gdy na ekranie pojawi się jakiś obraz. Zakląć, bo po chwili wyjdzie na jaw,
że to pierwszy program telewizji i znów oglądamy te cholerne obrady Sejmu.
18. Pozwolić teściowi podłubać w magnetowidzie śrubokrętem. Ocucić teścia po porażeniu prądem. Polać, wypić.
19. Podjąć kolektywną decyzję o ponownym włączeniu magnetowidu.
20. Poprzełączać wszystkie kabelki odwrotnie niż były.
21. Zastanowić się, po co są te światełka i świecące cyferki nad przyciskami. Obalić koncepcję teścia, że to telefon hurtowni.
22. Pokłócić się z kolegami, co mogą oznaczać słowa z punktu szóstego instrukcji:
"Ułożenie przyłączenia przyrządzenia urządzenia wymaga ustawienia oświetlenia wyposażenia urządzenia ".
23. Ochrzanić żonę, że nie wie.
24. Polać, wypić. Odczekać, aż wszyscy koledzy ochrzanią swoje żony z wyżej wymienionego powodu.
25. Wysłuchać kolegi, który wypił najwięcej i dzięki temu stał się najbardziej kompetentny.
26. Pozwolić mu nacisnąć upatrzony guzik. Naprawić korki w mieszkaniu i na klatce schodowej.
27. Nacisnąć guzik jeszcze raz i wezwać pogotowie energetyczne.
28. Dopić gorzałę i pomyśleć, po co właściwie ep...kupiliśmy ep...dwa magnetowidy. Zlokalizować ten realny.
29. Dopuścić do magnetowidu kobiety.
30. Udać się chwiejnie do toalety.
31. Po powrocie wziąć udział w zbiorowym szale radości z powodu uruchomienia magnetowidu.
32. Przedyskutować, dlaczego facet biega po ekranie tyłem i w przyspieszonym tempie. Na wszelki wypadek wyłączyć magnetowid.
33. Wydusić z gości zeznanie, kto rozdeptał pilota.
34. Zapomnieć o magnetowidzie i pogadać z gośćmi o innych sprawach.
35. Przypomnieć sobie o magnetowidzie. Odszukać dziecko, odebrać mu młotek, obcęgi i resztki magnetowidu. Odplątać dziecko z taśmy i sprać po tyłku.
36. Następnego dnia wezwać fachowca. Fachowiec naprawi magnetowid, podłączy go jak trzeba i pokaże dwa najważniejsze przyciski, do których będzie nam wolno się dotknąć.
37. Naciskając wskazane guziczki oglądać filmy i czekać na telefon od znajomego, który właśnie kupił magnetowid i potrzebuje kogoś doświadczonego.
Jak odróżnić gatunki niedźwiedzia? (metoda praktyczna)
Najpierw trzeba znaleźć niedźwiedzia, podejść do niego po cichutku i kopnąć go w jaja, oczywiście z całej siły. Następnie spierniczać i teraz:
- jeśli spierniczamy, a niedźwiedź nie goni nas, to jest to miś pluszowy
- jeśli spierniczamy na drzewo, a niedźwiedź wchodzi za nami, to jest to niedźwiedź brunatny.
- jeśli spierniczamy na drzewo, a niedźwiedź zaczyna nim trząść tak, że spadamy w jego łapska, to jest to niedźwiedź Grizzly
- jeśli spierniczamy na drzewo, a niedźwiedź wspina się za nami i wpieprza liście, to jest to miś koala
- jeśli spierniczamy i nigdzie nie ma drzew, to jest to niedźwiedź polarny...
A jak spierniczamy, a niedźwiedź zaczyna płakać, to jest to mis Kolargol - największa ciota wśród niedźwiedzi
<mewaorneta> jak jest smutno to trzeba spiewac
<mewaorneta>
<mewaorneta> PUS WSIEGDA BUDIET SONCE
<mewaorneta> PUS WSIEGDA BUDUET NIEBO
<mewaorneta> PUS WSIEGDA BUDIET MAMA
*** mewaorneta has been kicked by Tycek_pil (Idiotow sie powinno izolowac)
<zambezi> eh,
<zambezi> wywaliles jedynego usera co nadawal troche koloru temu kanalowi
*** zambezi has been kicked by Tycek_pil (jak chcesz kolorow to kup sobie paczke kredek w biedronce)
Wczesnym rankiem, by wydoić krowę, do obórki na mocnym kacu wchodzi rolnik. Stojąca krówka odwróciła głowę i zamruczała: - Muuuuuuu, zmęczony jesteś? Rolnik kiwnął przytakująco głową. -Muuuuuuu - odmuczała krowa - nie musisz się przemęczać. Trzymaj mnie za cycuszki, a ja będę podskakiwać.
Idzie zajączek przez łąkę i pali papierosa. Zauważa go krowa i mówi: - Taki mały i już pali. Na to zajączek: - Taka duża i nie nosi stanika!
Co należy zrobić, gdy gołąb napaskudzi na głowę? - Podziękować Bogu, że nie dał skrzydeł krowom...
Spotkał wąż krowę i mówi: - Sssssspadaj! Na to
|
|